.... cisza niech mówi dziś...
Tweet
Miałem wiele pomysłów na podsumowujący rok 2011 post. Niestety żaden z nich nie zostanie zrealizowany. Pisanie sprawia ból i zajmuje mi teraz wiele czasu ... inaczej to planowałem ...
cóż ... gdybym w skrócie miał powiedzieć jak to wyglądało ...
zaczęło się na górce dla dzieci ;) gdzieś z boku Kotelnicy ... od dwóch godzin z instruktorem
"I notice increasing reluctance on the part of marketing executives to use judgment; they are coming to rely too much on research, and they use it as a drunkard uses a lamp post for support, rather than for illumination. " David Ogilvy
piątek, 23 grudnia 2011
poniedziałek, 28 listopada 2011
Social Media Commando - there's no other way
czyli kryzys w social media i eksperci, którzy rozmnażają się przez pączkowanie bądź podział plechy ....
Tweet
Kolejny dzień przyniósł kolejne doświadczenia ... tym razem na jednej z tajnych (bardzo tajnych) grup branżowych rozgorzała dyskusja na temat wyższości Facebook'a nad NK.pl bądź odwrotnie ... nie wiem, nie śledziłem jej ani zbyt długo, ani zbyt dokładnie.
No więc zarejestrowane konta vs. aktywne konta - strategie i pomysły, krzyki i wrzaski i po co ten zgiełk?
Z drugiej strony kryzysy w social media, wojny, rozwiązania, podchody, teorie ....
uwaga:
w dzisiejszej notce zaprezentowane zostaną moje umiejętności graficzne ... ludzie o słabych nerwach, którzy nie mieli do tej pory styczności z czerwonym plemnikiem cenzury niech odejdą w pokoju .....
Tweet
Kolejny dzień przyniósł kolejne doświadczenia ... tym razem na jednej z tajnych (bardzo tajnych) grup branżowych rozgorzała dyskusja na temat wyższości Facebook'a nad NK.pl bądź odwrotnie ... nie wiem, nie śledziłem jej ani zbyt długo, ani zbyt dokładnie.
No więc zarejestrowane konta vs. aktywne konta - strategie i pomysły, krzyki i wrzaski i po co ten zgiełk?
Z drugiej strony kryzysy w social media, wojny, rozwiązania, podchody, teorie ....
poniedziałek, 21 listopada 2011
Czy staniemy się zbędnym elementem ekosystemu?
kim jesteś w cyfrowej rzeczywistości ...
Tweet
Niekwestionowaną przyjemność mam spotykać się z wybitnymi postaciami z branży, czerpiąc z nich, przyswajając wiedzę, analizując każde wypowiadane przez nich zdanie, a następnie wyciągając wnioski. Słucham, ale nie zgadzam się, przyswajam, ale nie podążam ślepo.
Kim jesteśmy w czasach milionów dystraktorów uwagi? Kiedy nie zawsze jesteśmy w stanie znaleźć czas na robienie tylko jednej rzeczy w danej chwili - jak banalnie by to nie brzmiało. Kiedy ostatnio udało Ci się czytać książkę mając przed sobą tylko ją właśnie? Nie zawsze mamy czas, by odciąć się od cyfrowej rzeczywistości, która obietnicą oszczędności czasu była właśnie ...
Sieci społecznościowe stały się swego rodzaju filtrami informacji, od których wymagamy by przepuszczały do nas jedynie te jakościowe treści, te których poszukujemy.
... a to co pojawia się w news feed'zie zależy przecież od tak wielu rzeczy. Nasi znajomi choć zainteresowania mogą mieć podobne, zdenerwowani zmianą pogody zaczynają umieszczać treści, które nas nie interesują, nasi znajomi z wesołych dzielących się linkami do tech crunch technologicznych geek'ów zmieniają się w fanów miłosnych piosenek Christiny Aguilery ponieważ dopadła ich zmiana statusu ... z "in relationship" na "it's complicated", a przecież zimą nikt nie chce być "single" ...
Tweet
Niekwestionowaną przyjemność mam spotykać się z wybitnymi postaciami z branży, czerpiąc z nich, przyswajając wiedzę, analizując każde wypowiadane przez nich zdanie, a następnie wyciągając wnioski. Słucham, ale nie zgadzam się, przyswajam, ale nie podążam ślepo.
Kim jesteśmy w czasach milionów dystraktorów uwagi? Kiedy nie zawsze jesteśmy w stanie znaleźć czas na robienie tylko jednej rzeczy w danej chwili - jak banalnie by to nie brzmiało. Kiedy ostatnio udało Ci się czytać książkę mając przed sobą tylko ją właśnie? Nie zawsze mamy czas, by odciąć się od cyfrowej rzeczywistości, która obietnicą oszczędności czasu była właśnie ...
Sieci społecznościowe stały się swego rodzaju filtrami informacji, od których wymagamy by przepuszczały do nas jedynie te jakościowe treści, te których poszukujemy.
... a to co pojawia się w news feed'zie zależy przecież od tak wielu rzeczy. Nasi znajomi choć zainteresowania mogą mieć podobne, zdenerwowani zmianą pogody zaczynają umieszczać treści, które nas nie interesują, nasi znajomi z wesołych dzielących się linkami do tech crunch technologicznych geek'ów zmieniają się w fanów miłosnych piosenek Christiny Aguilery ponieważ dopadła ich zmiana statusu ... z "in relationship" na "it's complicated", a przecież zimą nikt nie chce być "single" ...
czwartek, 10 listopada 2011
IAB 2011 okiem moim naszym Waszym
czyli jak było na Internet Expo 2011
Tweet
Nie będę Was męczył tekstem ... kilka zdjęć, mam nadzieję, że się spodobają - otrzymałem je od działu marketingu firmy, która mnie zatrudnia czyli Grupy Wydawniczej Polskapresse, która to jest częścią grupy medialnej Verlagsgruppe Passau - o ;) - taka reklama mała ;)
W tym roku formuła była zupełnie inna ... ocenę pozostawiam Wam ...
Ważne ... bo to oni wspierali event ;) |
poniedziałek, 31 października 2011
We do business together
non parlo inglese ... polscy krytycy, a niech Was piorun
Tweet
Miałem przyjemność wziąć ostatnio udział w kilku ciekawych wydarzeniach. O jednym z nich pisałem: było to e-nnovation organizowane przez Grupę Allegro - naprawdę świetne spotkanie branżowe przygotowane na bardzo wysokim poziomie. Drugie z wydarzeń to Webit Congress, który przez ostatni tydzień odbywał się w Bułgarii.
Tweet
Miałem przyjemność wziąć ostatnio udział w kilku ciekawych wydarzeniach. O jednym z nich pisałem: było to e-nnovation organizowane przez Grupę Allegro - naprawdę świetne spotkanie branżowe przygotowane na bardzo wysokim poziomie. Drugie z wydarzeń to Webit Congress, który przez ostatni tydzień odbywał się w Bułgarii.
środa, 19 października 2011
Mamy tu ewangelistę!
czyli oto ja, jestem i wierzę!
Tweet
We wtorek rano, a właściwie w nocy wsiadłem w samochód i służbowo ruszyłem do Krakowa. Nie znam tego miasta choć bywałem i bywam tam często ... ale bywać nie wystarczy, by poznać.
Spotkanie, a właściwie sesja, w której wziąłem udział zainspirowała mnie do napisania dzisiejszej notki. Około godziny 10:00 dojechałem na miejsce, wysiadłem z samochodu i ruszyłem w stronę biura.
Zatrzymał mnie jednak niesamowity widok ... położyłem laptopa na murku, przez barierkę przewiesiłem płaszcz ... i wstrzymałem oddech
Tweet
We wtorek rano, a właściwie w nocy wsiadłem w samochód i służbowo ruszyłem do Krakowa. Nie znam tego miasta choć bywałem i bywam tam często ... ale bywać nie wystarczy, by poznać.
Spotkanie, a właściwie sesja, w której wziąłem udział zainspirowała mnie do napisania dzisiejszej notki. Około godziny 10:00 dojechałem na miejsce, wysiadłem z samochodu i ruszyłem w stronę biura.
Zatrzymał mnie jednak niesamowity widok ... położyłem laptopa na murku, przez barierkę przewiesiłem płaszcz ... i wstrzymałem oddech
poniedziałek, 17 października 2011
wespół w zespół / krótko i na temat: motywacja ...
w poniedziałek ... gdzieś w Polsce ...
Tweet
Jesteś managerem ... jeśli coś się udało, osiągnięto jakiś cel - zwykle jest to wynik pracy kilku osób. Warto pamiętać o ich wkładzie i zaangażowaniu - podzielić się z nimi sukcesem i dać im odczuć, że rozumiemy, że są współautorami naszego success story.
Motywacja to coś więcej niż możliwość spojrzenia z boku na udany projekt. To umożliwienie utożsamiania się z sukcesem każdej zaangażowanej na dowolnym etapie osobie.
Tweet
Jesteś managerem ... jeśli coś się udało, osiągnięto jakiś cel - zwykle jest to wynik pracy kilku osób. Warto pamiętać o ich wkładzie i zaangażowaniu - podzielić się z nimi sukcesem i dać im odczuć, że rozumiemy, że są współautorami naszego success story.
Motywacja to coś więcej niż możliwość spojrzenia z boku na udany projekt. To umożliwienie utożsamiania się z sukcesem każdej zaangażowanej na dowolnym etapie osobie.
środa, 12 października 2011
Pytanie na śniadanie ... dobrzy i źli blogerzy
czyli słów kilka o tym, kim są ludzie piszący w Internecie ...
Tweet
Ostatnio byłem tak zajęty, że czasami zapominałem zjeść, czy przespać się. Kilka tysięcy kilometrów, kilkanaście szkoleń, spotkań, negocjacji, raportów, prezentacji i zebrań później znalazłem chwilę, by podzielić się z Wami przemyśleniami dotyczącymi dwóch zagadnień: jakościowych treści oraz filtrowania informacji.
Czy blog jest miejscem, w którym możemy znaleźć odpowiedzi na gnębiące nas pytania?
Czy blog jest miejscem, które poprzez subiektywny filtr autora wybiera dla nas najważniejsze informacje w ramach pewnego tematu?
Kto pisze blogi i po co właściwie się je pisze?
Tweet
Ostatnio byłem tak zajęty, że czasami zapominałem zjeść, czy przespać się. Kilka tysięcy kilometrów, kilkanaście szkoleń, spotkań, negocjacji, raportów, prezentacji i zebrań później znalazłem chwilę, by podzielić się z Wami przemyśleniami dotyczącymi dwóch zagadnień: jakościowych treści oraz filtrowania informacji.
Czy blog jest miejscem, w którym możemy znaleźć odpowiedzi na gnębiące nas pytania?
Czy blog jest miejscem, które poprzez subiektywny filtr autora wybiera dla nas najważniejsze informacje w ramach pewnego tematu?
Kto pisze blogi i po co właściwie się je pisze?
sobota, 8 października 2011
zatrzymać czas ... sobota z myślami Alberta
coś więcej niż czary, mniej niż magia ...
Tweet
gdyby było można - zatrzymać się, na chwilę choć, na moment - w biegu pomiędzy codziennymi zadaniami, setkami przejechanych kilometrów, nieprzespanymi nocami, tonami przeczytanych raportów i analiz, między litrami wypitych energetyków i kilogramami zjedzonych mlecznych i orzechowych prince polo ...
czas zatrzymać - "na chwilę" - to ile znaczy wspomniana "chwila", jak ją zmierzyć w kontekście tego, że choćby teoretycznie czas się zatrzymał? Może ona nie istnieć wcale i równie dobrze być wiecznością.
szukając rozwiązań dla kanałów komunikacji, dla zwiększenia roi, dla podniesienia efektywności projektów, dla poprawienia poziomu monetyzacji wybranych obszarów, wymyślamy skomplikowane rozwiązania, tworzymy teorie, które mają rewolucjonizować rynek....
tymczasem, gdzieś w Polsce...
Tweet
gdyby było można - zatrzymać się, na chwilę choć, na moment - w biegu pomiędzy codziennymi zadaniami, setkami przejechanych kilometrów, nieprzespanymi nocami, tonami przeczytanych raportów i analiz, między litrami wypitych energetyków i kilogramami zjedzonych mlecznych i orzechowych prince polo ...
czas zatrzymać - "na chwilę" - to ile znaczy wspomniana "chwila", jak ją zmierzyć w kontekście tego, że choćby teoretycznie czas się zatrzymał? Może ona nie istnieć wcale i równie dobrze być wiecznością.
szukając rozwiązań dla kanałów komunikacji, dla zwiększenia roi, dla podniesienia efektywności projektów, dla poprawienia poziomu monetyzacji wybranych obszarów, wymyślamy skomplikowane rozwiązania, tworzymy teorie, które mają rewolucjonizować rynek....
tymczasem, gdzieś w Polsce...
środa, 5 października 2011
zmarł geniusz
...
Człowiek niezależnie od tego jak niesamowity jest musi sobie zdawać sprawę ze śmiertelności ...
Your time is limited, so don’t waste it living someone else’s life.
Człowiek niezależnie od tego jak niesamowity jest musi sobie zdawać sprawę ze śmiertelności ...
Your time is limited, so don’t waste it living someone else’s life.
Steve Jobs
poniedziałek, 26 września 2011
krótkodystansowiec czy maratończyk
graj fair play, ale według własnych reguł
Zbliża się nieuchronnie IAB FORUM i zastanawiam się nad tematem mojej prezentacji. Nie ukrywam, że lubię konferencje, spotkania branżowe, warsztaty, lubię ten zapach wiedzy przenoszony wraz z darmową kawą korytarzami i dyskusje off the record. Forum zawsze było dla mnie świetnym miejscem do poznawania opinii i wizji ciekawych osób. Nie mówię tutaj o znanych personach jak Mike Walsh, czy Blake Chandlee, a raczej o tych bliższych nam, pracujących po sąsiedzku. Często spotykanych w godzinach pracy na negocjacjach, bądź w komentarzach na blogach.
Mimo, że akurat nie spodziewam się tutaj wielu osób z mojej firmy, ah no i mimo, że nie jest to wpis sponsorowany muszę powiedzieć, że podoba mi się to miejsce. Ta spółka. Ten pomysł na biznes. To podejście.
Tematem, który przychodzi mi do głowy w kontekście miejsca, w którym pracuję, a jednocześnie mając z tyłu głowy Forum IAB ... jest strategia krótko i długoterminowa.
Myślałem o tym w kontekście 33 maratonu warszawskiego, który odbył się w ostatnią niedzielę. Dlaczego? Prawdopodobnie dlatego, że kilka miesięcy temu i ja polubiłem bieganie. Zaczynając od dystansów na poziomie 3 kilometrów, a kończąc przekraczając granicę 25 km. Gdy stajesz na starcie, przygotowujesz aplikację, która zmierzy odległość rozciągasz się, rozgrzewasz i planujesz trasę.
Zbliża się nieuchronnie IAB FORUM i zastanawiam się nad tematem mojej prezentacji. Nie ukrywam, że lubię konferencje, spotkania branżowe, warsztaty, lubię ten zapach wiedzy przenoszony wraz z darmową kawą korytarzami i dyskusje off the record. Forum zawsze było dla mnie świetnym miejscem do poznawania opinii i wizji ciekawych osób. Nie mówię tutaj o znanych personach jak Mike Walsh, czy Blake Chandlee, a raczej o tych bliższych nam, pracujących po sąsiedzku. Często spotykanych w godzinach pracy na negocjacjach, bądź w komentarzach na blogach.
Mimo, że akurat nie spodziewam się tutaj wielu osób z mojej firmy, ah no i mimo, że nie jest to wpis sponsorowany muszę powiedzieć, że podoba mi się to miejsce. Ta spółka. Ten pomysł na biznes. To podejście.
Tematem, który przychodzi mi do głowy w kontekście miejsca, w którym pracuję, a jednocześnie mając z tyłu głowy Forum IAB ... jest strategia krótko i długoterminowa.
Myślałem o tym w kontekście 33 maratonu warszawskiego, który odbył się w ostatnią niedzielę. Dlaczego? Prawdopodobnie dlatego, że kilka miesięcy temu i ja polubiłem bieganie. Zaczynając od dystansów na poziomie 3 kilometrów, a kończąc przekraczając granicę 25 km. Gdy stajesz na starcie, przygotowujesz aplikację, która zmierzy odległość rozciągasz się, rozgrzewasz i planujesz trasę.
poniedziałek, 12 września 2011
Tak należy promować PL ...
i pierwszy raz ... jestem dumny
dziś krótko bo materiał wideo trwa swoje, ale trafiłem na film promujący Polskę ...
ma dopiero 8 wyświetleń, ale z pewnością za chwilę będzie ich o wiele więcej ...
zapraszam do obejrzenia - naprawdę warto zobaczyć jak Danny Devito, Val Kilmer, Natalie Portman, Russell Crowe czy Robert Redford wypowiadają się na temat naszego kraju
zapraszam:
dziś krótko bo materiał wideo trwa swoje, ale trafiłem na film promujący Polskę ...
ma dopiero 8 wyświetleń, ale z pewnością za chwilę będzie ich o wiele więcej ...
zapraszam do obejrzenia - naprawdę warto zobaczyć jak Danny Devito, Val Kilmer, Natalie Portman, Russell Crowe czy Robert Redford wypowiadają się na temat naszego kraju
zapraszam:
wtorek, 6 września 2011
Być jak Chuck Norris biznesu ....
Czyli tajemnica sukcesu finansowego bez kopania z półobrotu...
Ostatnimi czasy miałem okazję spotkać się z kilkoma osobami, które na rynku mediów zdążyły już osiągnąć pewną, silną pozycję. Nastrajając się pozytywnie słuchałem ich i starałem się pozyskać jak najwięcej informacji ...
Ostatnimi czasy miałem okazję spotkać się z kilkoma osobami, które na rynku mediów zdążyły już osiągnąć pewną, silną pozycję. Nastrajając się pozytywnie słuchałem ich i starałem się pozyskać jak najwięcej informacji ...
dziś krótko ...
Inspirujcie mnie, zalewajcie danymi, chcę wiedzieć więcej, a do tego potrzebne mi są różne perspektywy. Rozmyślając o tym wieczorem w domu, gdy nawet pies już zasnął, a telefon przestał dzwonić, bądź sygnalizować nadejście kolejnej wiadomości postanowiłem podzielić się z Wami tajemnicą - powiem Wam dziś jak zarobić miliardy i powiem też dlaczego niektórzy ich nie zarobili do tej pory.
poniedziałek, 22 sierpnia 2011
branża okiem kobiet z branży - Paulina Kierczyńska
czyli topografia internetu, planowanie mediów i kulinarne piruety
(aktualizacja 23.08.2011) na dole smaczek z brief.pl ... :P
Jeśli Wam weekend minął tak samo szybko jak mi to znaczy, że też nie zdążyliście się nim nacieszyć. Serio istnieje takie prawdopodobieństwo, że rząd od 19'stej w piątek do 9'tej w poniedziałek przyspiesza zegarki ... to wszystko to jakiś spisek jest - ja Wam mówię ...
Zanim przejdziemy do artykułu - mam do Was prośbę. Po udziale w konferencji w Sofii dostałem zaproszenie do udziału w konkursie, mechanizmu tego konkursu nie popieram, bo jego słabość jest łatwa do zdiagnozowania ... jednak dzięki niemu istnieje szansa, że pojawię się na tej konferencji znowu i będę mógł aktywnie działać w ramach grupy organizatorów. Proszę więc o Wasze wsparcie. Wystarczy kliknąć w link, wpisać 4 znaki, które pojawią się w antyspamowym filtrze i już ... no chyba, że ktoś chce bardziej pomóc - to może kliknąć jeszcze w discover your influence ...
więc jeśli możesz kliknij --> w link Webit Conference / Marek Stankiewicz
będę bardzo wdzięczny
wracając do tematu ;)
weekend minął, a przed nami kolejna mam nadzieję, ciekawa lektura - ponieważ zgodnie z założeniem wszystkie uczestniczki projektu odpowiadają na bardzo podobne pytania ... tym razem prezentuję Wam efekty rozmowy z Pauliną Kierczyńską, którą miałem okazję poznać pewnie tak w 2004 roku, może 2005 ciężko mi w mig zlokalizować w pamięci dokładną datę.
(aktualizacja 23.08.2011) na dole smaczek z brief.pl ... :P
Jeśli Wam weekend minął tak samo szybko jak mi to znaczy, że też nie zdążyliście się nim nacieszyć. Serio istnieje takie prawdopodobieństwo, że rząd od 19'stej w piątek do 9'tej w poniedziałek przyspiesza zegarki ... to wszystko to jakiś spisek jest - ja Wam mówię ...
Zanim przejdziemy do artykułu - mam do Was prośbę. Po udziale w konferencji w Sofii dostałem zaproszenie do udziału w konkursie, mechanizmu tego konkursu nie popieram, bo jego słabość jest łatwa do zdiagnozowania ... jednak dzięki niemu istnieje szansa, że pojawię się na tej konferencji znowu i będę mógł aktywnie działać w ramach grupy organizatorów. Proszę więc o Wasze wsparcie. Wystarczy kliknąć w link, wpisać 4 znaki, które pojawią się w antyspamowym filtrze i już ... no chyba, że ktoś chce bardziej pomóc - to może kliknąć jeszcze w discover your influence ...
więc jeśli możesz kliknij --> w link Webit Conference / Marek Stankiewicz
będę bardzo wdzięczny
wracając do tematu ;)
weekend minął, a przed nami kolejna mam nadzieję, ciekawa lektura - ponieważ zgodnie z założeniem wszystkie uczestniczki projektu odpowiadają na bardzo podobne pytania ... tym razem prezentuję Wam efekty rozmowy z Pauliną Kierczyńską, którą miałem okazję poznać pewnie tak w 2004 roku, może 2005 ciężko mi w mig zlokalizować w pamięci dokładną datę.
Paulina Kierczyńska |
Director, Client Leadership - związana z Mindshare od 2005 roku, gdzie zaczynała swoją przygodę z mediami, jako junior media planer. Od trzech lat prowadzi jeden z czterech zespołów klienckich, gdzie zajmuje się nadzorem nad procesami tworzenia i implementacji strategii oraz projektów niestandardowych takich Klientów jak: Volvo, Kimberly-Clark, BP, Castrol, Lufthansa, czy United Internetional Pictures. Jest absolwentką Szkoły Głównej Handlowej na kierunku Międzynarodowe Stosunki Gospodarcze, a także programu rozwoju umiejętności managerskich "First Time Manager" ICAN Institute.
wtorek, 16 sierpnia 2011
branża okiem kobiet z branży - Anna Miotk
Czyli jak efektywnie łączyć badania i aquaaerobic
Wybaczcie, moja złośliwa natura nie pozwoliła mi opublikować tego wpisu wczoraj. Dlaczego? Dlatego, że chciałem wiedzieć ile otrzymam wiadomości z pytaniem "gdzie poniedziałkowy artykuł?" ;)
Nie zawiodłem się - dziękuję. Nawet moi skryci hejterzy zwrócili uwagę na brak tekstu.
Jak to bywa z planami na rozmowy ... są one doskonałe i funkcjonują do momentu jej rozpoczęcia - tak też było i tym razem ... lecz nim zaczniemy dwa słowa o naszej bohaterce dzisiejszej
Dyrektor pionu monitoringu Internetu w NetSprint.pl, odpowiada za rozwiązania NewsPoint i NewsPoint Social Media oraz przygotowywanie raportów i analiz medialnych. Ma sześcioletnie doświadczenie w public relations – pracowała w uznanych polskich i sieciowych agencjach PR, realizując projekty dla klientów z sektorów IT, FMCG oraz healthcare. Doktor nauk humanistycznych - w grudniu 2010 r. na Wydziale Dziennikarstwa i Nauk Politycznych Uniwersytetu Warszawskiego obroniła rozprawę doktorską „Metody oceny i pomiaru rezultatów działań public relations stosowane w Polsce”. Jest absolwentką socjologii Uniwersytetu Gdańskiego. Wykłada na Podyplomowych Studiach PR w SWPS na Wydziale Zamiejscowym w Sopocie, prowadzi szkolenia dotyczące komunikacji w internecie i badań w public relations; jej kompetencje trenerskie potwierdza certyfikat Szkoły Trenerów House of Skills. Autorka licznych publikacji w mediach branżowych oraz bloga na temat badań w PR: http://www.annamiotk.pl
Wybaczcie, moja złośliwa natura nie pozwoliła mi opublikować tego wpisu wczoraj. Dlaczego? Dlatego, że chciałem wiedzieć ile otrzymam wiadomości z pytaniem "gdzie poniedziałkowy artykuł?" ;)
Nie zawiodłem się - dziękuję. Nawet moi skryci hejterzy zwrócili uwagę na brak tekstu.
Jak to bywa z planami na rozmowy ... są one doskonałe i funkcjonują do momentu jej rozpoczęcia - tak też było i tym razem ... lecz nim zaczniemy dwa słowa o naszej bohaterce dzisiejszej
dr Anna Miotk |
piątek, 12 sierpnia 2011
Branża okiem kobiet .... z branży ...
i nie mówcie mi że to mężczyźni trzymają ten rynek za gardło
(zapowiedź)
Ostatnio usłyszałem, że praca w branży wiąże się głównie z setkami spotkań, godzinami za biurkiem, trylionami sekund spędzonych w excelu, czy kwadrylionami analiz z terminem wykonania "na już" ...
(zapowiedź)
Ostatnio usłyszałem, że praca w branży wiąże się głównie z setkami spotkań, godzinami za biurkiem, trylionami sekund spędzonych w excelu, czy kwadrylionami analiz z terminem wykonania "na już" ...
że to ciężka praca jest ... w tych mediach,
że to mnóstwo nauki, by nie zostać w tyle,
że Ci stratedzy / doradcy / badacze to zbiorowisko smutnych ludzi siedzących w raportach ...
Otóż ... ja na swojej drodze spotkałem mnóstwo ciekawych, inteligentnych osób, których warto słuchać, które warto czytać, z którymi warto rozmawiać ... wesołych osób, z poczuciem humoru, z dystansem do siebie i świata
z uwagi na to, że jak się okazuje mojego bloga czytają głównie mężczyźni postanowiłem przybliżyć Wam kilka ciekawych postaci .... i wierzcie mi w kilka sekund obalę teorię smutnych uwięzionych w excelu person ... ;)
poniedziałek, 1 sierpnia 2011
Opanuj się - rozmawiasz z Bogiem
czyli kilka słów o tym, co to jest share value, czy istnieje jeszcze podział na ATL i BTL i czy local-based marketing to istotny trend ...
O czym to ja miałem..., a tak! Wiem. Dziś oglądałem sobie w archiwum zdjęcia i filmy z tzw. branżowych rozdań tzw. nagród. Panie, tu jak w Holiłudzie jest albo i lepiej jeszcze.
W tak zwanej kontrze stanę do tego, uśmiechnę się i opowiem Wam w kilku punktach co według mnie liczy się dziś, co liczyć się będzie i skąd do cholery wziął się ten tytuł ...
przyszła pora by zrozumieć, że dziś robimy marketing dla Bogów!
O czym to ja miałem..., a tak! Wiem. Dziś oglądałem sobie w archiwum zdjęcia i filmy z tzw. branżowych rozdań tzw. nagród. Panie, tu jak w Holiłudzie jest albo i lepiej jeszcze.
W tak zwanej kontrze stanę do tego, uśmiechnę się i opowiem Wam w kilku punktach co według mnie liczy się dziś, co liczyć się będzie i skąd do cholery wziął się ten tytuł ...
przyszła pora by zrozumieć, że dziś robimy marketing dla Bogów!
środa, 27 lipca 2011
e-tyka - czyli bomba zegarowa biznesu
Dwa słowa o tym, co nas (e)tyka.
aktualizacja: 28.07 godz:11:50 - oświadczenie w sprawie konkursów na FB, które otrzymałem od jednego z czytelników zamieszczam na dole artykułu
Rozmawialiśmy już o tym kilka razy. Myślę, że temat jest na tyle ciekawy, by wrócić w niego w kontekście wydarzeń, które miały miejsce na Facebooku - należałoby jednak nie poprzestawać na tym i pójść dalej.
Kupowanie Fejsbukowych fanów stało się już codziennością. Ludzie w branży (Ci świadomi) chyba ciągle nie rozumieją, że są mniejszością. To, że wskażą jakieś działanie palcem niestety nic nie zmienia.
Głównym problemem oczywiście jest brak wiedzy, nie tylko o social media, ale po prostu o Internecie i tym jak użytkownicy z niego korzystają, do czego jest im potrzebny... brak wiedzy przeradza się w pościg za liczbą fanów na stronie marki i tak docieramy do sedna sprawy.
Poprzez Fan Page Rozmów Strategicznych dotarło do mnie kilka osób pisząc o tym, jak beznadziejne mam spojrzenie na rynek ponieważ wbrew pozorom marketingowcy wiedzą bardzo dużo o on-line...
cóż ...
aktualizacja: 28.07 godz:11:50 - oświadczenie w sprawie konkursów na FB, które otrzymałem od jednego z czytelników zamieszczam na dole artykułu
Rozmawialiśmy już o tym kilka razy. Myślę, że temat jest na tyle ciekawy, by wrócić w niego w kontekście wydarzeń, które miały miejsce na Facebooku - należałoby jednak nie poprzestawać na tym i pójść dalej.
Kupowanie Fejsbukowych fanów stało się już codziennością. Ludzie w branży (Ci świadomi) chyba ciągle nie rozumieją, że są mniejszością. To, że wskażą jakieś działanie palcem niestety nic nie zmienia.
Głównym problemem oczywiście jest brak wiedzy, nie tylko o social media, ale po prostu o Internecie i tym jak użytkownicy z niego korzystają, do czego jest im potrzebny... brak wiedzy przeradza się w pościg za liczbą fanów na stronie marki i tak docieramy do sedna sprawy.
Poprzez Fan Page Rozmów Strategicznych dotarło do mnie kilka osób pisząc o tym, jak beznadziejne mam spojrzenie na rynek ponieważ wbrew pozorom marketingowcy wiedzą bardzo dużo o on-line...
cóż ...
niedziela, 17 lipca 2011
Spekulacje zostaw spekulantom
Potrzeby konsumentów, a nie działania konkurencji determinują ruchy największych graczy
Lubimy narzekać? Lubimy. Wpadamy w drobiazgowość? Wpadamy. Mamy tendencję do ślepego pędzenia za trendami? Mamy.
Ostatnio dałem się złapać w pułapkę ... zacząłem zbytnio wgryzać się w sytuacje, które spędzały sen z powiem strategom ponieważ miały (według nas) mieć wpływ na to, co lokalnie w Polsze będzie się na rynku działo ...
zawrzało - pakiet kontrolny TVN na sprzedaż ... i co z tego? Jakoś Mr. Solorz się nie spiął za bardzo. Time Warner już był pod koniec lat 90'tych udziałowcem TVN - może dobrze się stanie ...
Dlaczego nie warto rozmawiać o tym? Dlaczego nie warto się zastanawiać czy FB wygra z Google+? Dlaczego nie ma po co myśleć o tym jak NK znajdzie sposób na szybkie zcash'owanie się nim w naturalny sposób padnie?
... bo drodzy Państwo patrzeć trzeba całościowo, nie koncentrować się na małych elementach, a wnioskować ogarniając rozumem rynek jako całość ...
Lubimy narzekać? Lubimy. Wpadamy w drobiazgowość? Wpadamy. Mamy tendencję do ślepego pędzenia za trendami? Mamy.
Ostatnio dałem się złapać w pułapkę ... zacząłem zbytnio wgryzać się w sytuacje, które spędzały sen z powiem strategom ponieważ miały (według nas) mieć wpływ na to, co lokalnie w Polsze będzie się na rynku działo ...
zawrzało - pakiet kontrolny TVN na sprzedaż ... i co z tego? Jakoś Mr. Solorz się nie spiął za bardzo. Time Warner już był pod koniec lat 90'tych udziałowcem TVN - może dobrze się stanie ...
Dlaczego nie warto rozmawiać o tym? Dlaczego nie warto się zastanawiać czy FB wygra z Google+? Dlaczego nie ma po co myśleć o tym jak NK znajdzie sposób na szybkie zcash'owanie się nim w naturalny sposób padnie?
... bo drodzy Państwo patrzeć trzeba całościowo, nie koncentrować się na małych elementach, a wnioskować ogarniając rozumem rynek jako całość ...
poniedziałek, 4 lipca 2011
This is war! - IV wojna światowa
ale ... Pierwsza e-wojna światowa - zaczęło się i trwać będzie ...
Tweet
Działania przygotowawcze trwały już od dłuższego czasu, najwięksi zbierali armie i środki by przygotować się na ataku. Niektórzy spodziewali się działań wojennych, inni na proroków otwartej walki spoglądali ze złośliwym uśmiechem.
Mimo, że część osób spodziewała się wojny podjazdowej, tzw. kąsania wroga w słabych punktach - sytuacja potoczyła się inaczej
Kto z kim, kto co, Świat, Polska ... no i czy TVN się sprzeda ... ;)
Tweet
Działania przygotowawcze trwały już od dłuższego czasu, najwięksi zbierali armie i środki by przygotować się na ataku. Niektórzy spodziewali się działań wojennych, inni na proroków otwartej walki spoglądali ze złośliwym uśmiechem.
Mimo, że część osób spodziewała się wojny podjazdowej, tzw. kąsania wroga w słabych punktach - sytuacja potoczyła się inaczej
Zwycięży ten, kto roztropny i wyczekuje, kiedy wróg okaże się nieroztropny.
Etykiety:
Facebook,
google +,
HTC,
Marek Stankiewicz,
Marek Stankiewicz blog,
Marek Stankiewicz rozmowy strategiczne,
Microsoft,
Multikino,
Onet,
TVN
niedziela, 19 czerwca 2011
Idealny świat - już wiem dokąd zmierza!
(o Ty!!) Marketingu daj żyć!
Witaj, dziękuję, że poświęcasz czas by przeczytać ten artykuł - zanim przejdę do rzeczy przekażę Ci klimat, w którym dziś piszę ...
Sobotni wieczór, zapach wody, ale nie tej z nieba choć i ona przypomina o sobie ... laptop, lampka schłodzonego białego wina i pies merdający ogonem z taką prędkością, że boję się by nie uszkodził sobie kręgosłupa ... i ja. Ja na pomoście, ja z tym laptopem, a w tle tylko dźwięki jeziora ... i Etta James przygrywa delikatnie nie zakłócając idealnej atmosfery.
Witaj, dziękuję, że poświęcasz czas by przeczytać ten artykuł - zanim przejdę do rzeczy przekażę Ci klimat, w którym dziś piszę ...
Sobotni wieczór, zapach wody, ale nie tej z nieba choć i ona przypomina o sobie ... laptop, lampka schłodzonego białego wina i pies merdający ogonem z taką prędkością, że boję się by nie uszkodził sobie kręgosłupa ... i ja. Ja na pomoście, ja z tym laptopem, a w tle tylko dźwięki jeziora ... i Etta James przygrywa delikatnie nie zakłócając idealnej atmosfery.
niedziela, 12 czerwca 2011
let's play ... bo życie to gra
Rozmowa z Pawłem Tkaczykiem o "grywalizacji" ... głównie
Tweet
Słuchamy dzień po dniu o mechanizmach nowych i narzędziach niesamowitych, które sprawią że naszą markę nie tylko będzie wybierało więcej konsumentów, ale i że będą ją kupowali częściej ... o nie nie nie drogi marketerze już zwiększenie obwodu otworu w tubce pasty nie pomoże w zwiększeniu częstotliwości zakupu - to zbyt płytkie ... teraz trzeba z wysublimowanych narzędzi korzystać ...
Może warto wrócić do podstaw, do psychologii, do socjologii - może warto zastanowić się co determinuje do konkretnych działań - może warto pomyśleć jak budować potrzeby?
Biorąc pod uwagę, że zawsze gdy jakieś narzędzie staje się modne powstaje równocześnie wielu ojców rozwiązania postanowiłem o grywalizacji porozmawiać z Pawłem Tkaczykiem ... i wierzcie mi była to rozmowa, dzięki której więcej osób będzie w stanie zrozumieć podstawy, dzięki której mam nadzieję przynajmniej część osób przestanie to narzędzie kojarzyć wyłącznie z facebook'iem i stawiać znak równości między grywalizacją i foursquare'em.
Życie jest jedyną grą, w której reguły powstają w sposób dynamiczny - graj by wygrywać.
porozmawiajmy z tym, który gry i ich zasady tworzy ...
RS: Witaj, miało to się wydarzyć dużo wcześniej jednak czasy teraz burzliwe, chyba nie tylko u mnie?
PT: U mnie może nie burzliwe, ale zajęte na pewno. Firmy chcą zdążyć przed okresem wakacyjnym z wieloma rzeczami, dość sporo podróżuję i szkolę…
Tweet
Słuchamy dzień po dniu o mechanizmach nowych i narzędziach niesamowitych, które sprawią że naszą markę nie tylko będzie wybierało więcej konsumentów, ale i że będą ją kupowali częściej ... o nie nie nie drogi marketerze już zwiększenie obwodu otworu w tubce pasty nie pomoże w zwiększeniu częstotliwości zakupu - to zbyt płytkie ... teraz trzeba z wysublimowanych narzędzi korzystać ...
Może warto wrócić do podstaw, do psychologii, do socjologii - może warto zastanowić się co determinuje do konkretnych działań - może warto pomyśleć jak budować potrzeby?
Biorąc pod uwagę, że zawsze gdy jakieś narzędzie staje się modne powstaje równocześnie wielu ojców rozwiązania postanowiłem o grywalizacji porozmawiać z Pawłem Tkaczykiem ... i wierzcie mi była to rozmowa, dzięki której więcej osób będzie w stanie zrozumieć podstawy, dzięki której mam nadzieję przynajmniej część osób przestanie to narzędzie kojarzyć wyłącznie z facebook'iem i stawiać znak równości między grywalizacją i foursquare'em.
Życie jest jedyną grą, w której reguły powstają w sposób dynamiczny - graj by wygrywać.
porozmawiajmy z tym, który gry i ich zasady tworzy ...
RS: Witaj, miało to się wydarzyć dużo wcześniej jednak czasy teraz burzliwe, chyba nie tylko u mnie?
PT: U mnie może nie burzliwe, ale zajęte na pewno. Firmy chcą zdążyć przed okresem wakacyjnym z wieloma rzeczami, dość sporo podróżuję i szkolę…
czwartek, 9 czerwca 2011
Czy Orange jest gay friendly?
Czyli krótko i na temat
to nie będzie artykuł, wczoraj wieczorem trafiłem na reklamę Orange ...
dla Ciebie i Twojego przyjaciela z wymownym pocałunkiem ...
co o tym myślicie ;) ? ... dobrze mi się wydaje?
a na koniec coś pozytywnego ;)
to nie będzie artykuł, wczoraj wieczorem trafiłem na reklamę Orange ...
dla Ciebie i Twojego przyjaciela z wymownym pocałunkiem ...
co o tym myślicie ;) ? ... dobrze mi się wydaje?
a na koniec coś pozytywnego ;)
wtorek, 7 czerwca 2011
cuda, wianki na kiju no i wodotryski
Czyli czas wymyślić wymyślone!
Wróciłem ze spaceru z psem i szukałem czegoś do poczytania, gdy przypomniało mi się niespodziewanie, że mam jeden intrygujący temat, który od jakiegoś czasu zapisany jest jedynie w wersji roboczej ...
Wśród setek śmieciowych pomysłów - na produkty, usługi - pojawiają się czasem, choć niezwykle rzadko perełki. Je należy chwalić i wspomagać.
Pojawiają się też jednak pomysły, które albo są wierną kopią istniejących rozwiązań, albo są po prostu już dawno sprawdzone przez nasz lokalny rynek i nie są niczym odkrywczym, a jedynie osoby próbujące je sprzedać wydają się być ślepo przekonane o ich niesamowitości ...
Zanim przejadę dalej ... na końcu tego postu umieściłem trudną grę logiczną idealną dla strategów ;)
Wpadłem na ten temat ... hmmm przeglądając listę dostępnych programów - czasem brak opisu - jest najlepszym opisem
Wróciłem ze spaceru z psem i szukałem czegoś do poczytania, gdy przypomniało mi się niespodziewanie, że mam jeden intrygujący temat, który od jakiegoś czasu zapisany jest jedynie w wersji roboczej ...
Wśród setek śmieciowych pomysłów - na produkty, usługi - pojawiają się czasem, choć niezwykle rzadko perełki. Je należy chwalić i wspomagać.
Pojawiają się też jednak pomysły, które albo są wierną kopią istniejących rozwiązań, albo są po prostu już dawno sprawdzone przez nasz lokalny rynek i nie są niczym odkrywczym, a jedynie osoby próbujące je sprzedać wydają się być ślepo przekonane o ich niesamowitości ...
Zanim przejadę dalej ... na końcu tego postu umieściłem trudną grę logiczną idealną dla strategów ;)
Wpadłem na ten temat ... hmmm przeglądając listę dostępnych programów - czasem brak opisu - jest najlepszym opisem
poniedziałek, 30 maja 2011
Krew, pot i marketing
Czyli Polak potrafi ...
Tweet
Nie będzie złośliwie dziś - dumnie będzie. Zastanawiałem się długo jak opisać ten temat...
Wziąłem się ostro do pracy, skontaktowałem ze spokesman'em odpowiedzialnym za tą markę i zapytałem czy mogę zadać kilka pytań - odpowiedź pozytywna. Ucieszyłem się - duży brand, dynamiczny, a błyskawicznie reagujący na kontakt.... to dobrze świadczy.
Przygotowałem pytania, wysłałem i oto wracam do Was z mega interesującą opcję ... dziś porozmawiamy o ...
niedziela, 15 maja 2011
Marketing - tanio, szybko, solidnie!
Czyli dajcie żyć biednemu specjaliście - zatrudnijcie mu prawdziwego "speca"
Tweet
Witaj, dzięki za decyzję o poświęceniu kilku minut na przeczytanie kolejnego artykułu.
Ja się pytam: gdzie my żyjemy? W jakim kraju?
Jak długo będę słuchał, że capping 3 oznacza, że reklama wyświetli się każdemu 3 razy?
Czy długo będę słuchał, że kreacja jest dobra, bo działowi marketingu się podoba?
Czy naprawdę muszę znosić wypowiedzi na poziomie - nie mamy takich danych, ale nikt nie ma na to czasu?
Witam w Polsce! Kraju gdzie jak można usłyszeć w filmie Polska Internetowa - do 2015 roku wartość gospodarki internetowej urośnie dwukrotnie, a jej udział przewyższy obecny udział w PKB sektora finansów, zdrowia i energetyki.
Witamy w Polsce, gdzie jest miejsce by tworzyć biznesy internetowe, bo jest nisza ... marketerów znających się na rzeczy jest niewielu - ktoś reszcie przecież musi doradzać!
To co? Zaczynamy?
Zaczynamy!
Tweet
Witaj, dzięki za decyzję o poświęceniu kilku minut na przeczytanie kolejnego artykułu.
Ja się pytam: gdzie my żyjemy? W jakim kraju?
Jak długo będę słuchał, że capping 3 oznacza, że reklama wyświetli się każdemu 3 razy?
Czy długo będę słuchał, że kreacja jest dobra, bo działowi marketingu się podoba?
Czy naprawdę muszę znosić wypowiedzi na poziomie - nie mamy takich danych, ale nikt nie ma na to czasu?
Witam w Polsce! Kraju gdzie jak można usłyszeć w filmie Polska Internetowa - do 2015 roku wartość gospodarki internetowej urośnie dwukrotnie, a jej udział przewyższy obecny udział w PKB sektora finansów, zdrowia i energetyki.
Witamy w Polsce, gdzie jest miejsce by tworzyć biznesy internetowe, bo jest nisza ... marketerów znających się na rzeczy jest niewielu - ktoś reszcie przecież musi doradzać!
To co? Zaczynamy?
Zaczynamy!
poniedziałek, 9 maja 2011
Marketingowi samurajowie śpią snem spokojnym
Czyli kij w oko branży, dla branży
Tweet
Moda. Determinuje działania, style określa, dni nam nawet planuje... Wymyśla więc branża dla branży branżowe tematy, dyskusje podsyca, krytykując jednocześnie wzajemne dążenia do zwiększenia zysku ...
Pieniądze zarabiać wszyscy chcemy, wyznaczamy standardy, dzielimy się przemyśleniami, dyskutujemy - pytanie jednak - czy warto?
Skoro marketingowi ninja nadal robią konkursy niezgodne z regulaminem facebook'a, za prowadzenie fan page'a na żenującym poziomie życzą sobie 4 tys. za miesiąc, nie mając pojęcia o social kreują się na wielkich znawców ... Nikt nie jest w stanie skończyć tego szaleństwa? Unormować podejścia, edukować Klientów, wskazywać właściwych kierunków?
To nasza wina ...
Tweet
Moda. Determinuje działania, style określa, dni nam nawet planuje... Wymyśla więc branża dla branży branżowe tematy, dyskusje podsyca, krytykując jednocześnie wzajemne dążenia do zwiększenia zysku ...
Pieniądze zarabiać wszyscy chcemy, wyznaczamy standardy, dzielimy się przemyśleniami, dyskutujemy - pytanie jednak - czy warto?
Skoro marketingowi ninja nadal robią konkursy niezgodne z regulaminem facebook'a, za prowadzenie fan page'a na żenującym poziomie życzą sobie 4 tys. za miesiąc, nie mając pojęcia o social kreują się na wielkich znawców ... Nikt nie jest w stanie skończyć tego szaleństwa? Unormować podejścia, edukować Klientów, wskazywać właściwych kierunków?
To nasza wina ...
Samurajowie marketingu - wstyd ... gdzie się podział Wasz kodeks....
środa, 4 maja 2011
Kreatywne śmieci ... Think now!
Design Later! , czyli jak to Play ohhhy i ahhhy zbierał ...
Dziś krótko. Bardzo krótko, bo świat oszalał, zwariował pędzi jak szalony, a ja za nim pędzę i nadążyć próbuję ...
Czy można w Polsce być kreatywnym? Jak bardzo? Do jakiego stopnia?
Czy można być efektywnie kreatywnym, czy tylko efektownie niewybrednym?
Są tacy, którzy robią naprawdę fajne reklamy wykorzystując do tego, to co nas otacza ...
Dziś krótko. Bardzo krótko, bo świat oszalał, zwariował pędzi jak szalony, a ja za nim pędzę i nadążyć próbuję ...
Czy można w Polsce być kreatywnym? Jak bardzo? Do jakiego stopnia?
Czy można być efektywnie kreatywnym, czy tylko efektownie niewybrednym?
Są tacy, którzy robią naprawdę fajne reklamy wykorzystując do tego, to co nas otacza ...
czwartek, 28 kwietnia 2011
Tutorial - Tu To Real - jak oni rozmawiają z cookie?
że mają ich tyle ... czyli krótko i na temat o tym, co lubisie lubią najbardziej
Fajnie jest pisać blog. Jedni Cię krytykują i próbują udowodnić, że nie masz pojęcia o czym mówisz, a inni widząc Cię gratulują, chcą podyskutować i wymienić opinie.
Ja nawet nie wiem czy jestem blogerem. Czy ten tytuł osiąga się gdy blog dobije do 30 tys. uu miesięcznie?
To nie jestem w takim razie blogerem. Jeszcze nie.
Kluczem jest chyba nie ilość uu (ja próbuję dobić do 7 tys./ mc), ale grupa którą Twój blog skupia.
Gdy podczas niedawno odbywającej się konferencji dyrektor marketingu pewnej korporacji po tym jak się przedstawiłem odparł spontanicznie "rozmowy strategiczne! Blog - dobrze mówię?" - byłem bardzo zaskoczony, ale i zrobiło mi się bardzo miło.
Pojawiają się propozycje współpracy, na które już ostatnio nawet nie odpisuję bo po ostatnim tego typu działaniu, które jak mówiła pewna Pani: "przyniesie Panu znaczący wzrost oglądalności" - nie mam na to siły.
Ale Ale ... żeby nie było tak szaro i ponuro ;) - są także smaczki ... ostatnio od firmy SmartNet Research&Solutions otrzymałem do testów narzędzie FP Trender - oto kilka wniosków ....
aha ... ten post wydaje się być długi, ale taki nie jest - to przez screeny ;) - zapraszam
Fajnie jest pisać blog. Jedni Cię krytykują i próbują udowodnić, że nie masz pojęcia o czym mówisz, a inni widząc Cię gratulują, chcą podyskutować i wymienić opinie.
Ja nawet nie wiem czy jestem blogerem. Czy ten tytuł osiąga się gdy blog dobije do 30 tys. uu miesięcznie?
To nie jestem w takim razie blogerem. Jeszcze nie.
Kluczem jest chyba nie ilość uu (ja próbuję dobić do 7 tys./ mc), ale grupa którą Twój blog skupia.
Gdy podczas niedawno odbywającej się konferencji dyrektor marketingu pewnej korporacji po tym jak się przedstawiłem odparł spontanicznie "rozmowy strategiczne! Blog - dobrze mówię?" - byłem bardzo zaskoczony, ale i zrobiło mi się bardzo miło.
Pojawiają się propozycje współpracy, na które już ostatnio nawet nie odpisuję bo po ostatnim tego typu działaniu, które jak mówiła pewna Pani: "przyniesie Panu znaczący wzrost oglądalności" - nie mam na to siły.
Ale Ale ... żeby nie było tak szaro i ponuro ;) - są także smaczki ... ostatnio od firmy SmartNet Research&Solutions otrzymałem do testów narzędzie FP Trender - oto kilka wniosków ....
aha ... ten post wydaje się być długi, ale taki nie jest - to przez screeny ;) - zapraszam
poniedziałek, 18 kwietnia 2011
GeoFan, Social Cash - nie odbieram, bo wiem gdzie jesteś!
czyli check tu i check tam, tylko przy wydatkach nikt nie zrobił check.
Zastanawialiście się kiedyś jak usługi geolokalizacyjne wpływają na nasze życie, lub może jak będą wpływały kiedyś - gdy staną się bardziej popularne?
Nie będę dziś porównywał, zastanawiał się która aplikacja jest lepsza, przydatniejsza, z której korzystać, a której nie warto nawet instalować ...
Znamy dobrze Foursquare, Facebook Places, Gowalla ..., ale jest ich więcej ...
Dziś dwa słowa nie od strony biznesowej ;) lecz o kontaktach międzyludzkich i tym, jak wpływa na nie usługa geolokalizacji.
Zastanawialiście się kiedyś jak usługi geolokalizacyjne wpływają na nasze życie, lub może jak będą wpływały kiedyś - gdy staną się bardziej popularne?
Nie będę dziś porównywał, zastanawiał się która aplikacja jest lepsza, przydatniejsza, z której korzystać, a której nie warto nawet instalować ...
Znamy dobrze Foursquare, Facebook Places, Gowalla ..., ale jest ich więcej ...
Dziś dwa słowa nie od strony biznesowej ;) lecz o kontaktach międzyludzkich i tym, jak wpływa na nie usługa geolokalizacji.
poniedziałek, 11 kwietnia 2011
Sukces ma ojców wielu ... & Kodeks Ninja ...
czyli krótko o tym jak przegrywać, by nie ponosić klęski
Tweet
Ja dziś z nią (porażką) siadam, obok niej tak dokładnie i rozmawiamy o życiu, o pracy, o projektach ...
Obserwując poważne błędy Adidasa, Reserved, obserwując też te mniejsze, które pojawiają się, by chwilę później zostać sprawnie usunięte - dochodzę do wniosku, że każdemu z nas porażka się przyda.
Któż z nas kiedyś nie poległ?
Ninja ponosi porażkę - dobry prawdziwy ninja ponosi ją często, ale nie poddaje się - wstaje i walczy ponownie. Wyciąga wnioski, by nie popełniać tych samych błędów. Uczy się działając, a nie teoretyzując.
Ocena jakości
Podstawowym elementem, który trzeba przeanalizować by stać się wojownikiem jest poziom wiedzy.
Oczywiście każdy z nas uważa, że jest wybitnym specjalistą w jakiejś dziedzinie, ale zanim zaczniemy stawiać sobie pomniki za życia zadbajmy by nie wyglądały tak, jak ten na murze służewieckim rzeczonego Adidasa ...
Może to wyda się dziwne, ale wiemy mniej o Internecie niż nam się wydaje
Tweet
Ja dziś z nią (porażką) siadam, obok niej tak dokładnie i rozmawiamy o życiu, o pracy, o projektach ...
Obserwując poważne błędy Adidasa, Reserved, obserwując też te mniejsze, które pojawiają się, by chwilę później zostać sprawnie usunięte - dochodzę do wniosku, że każdemu z nas porażka się przyda.
Któż z nas kiedyś nie poległ?
Ninja ponosi porażkę - dobry prawdziwy ninja ponosi ją często, ale nie poddaje się - wstaje i walczy ponownie. Wyciąga wnioski, by nie popełniać tych samych błędów. Uczy się działając, a nie teoretyzując.
Ocena jakości
Podstawowym elementem, który trzeba przeanalizować by stać się wojownikiem jest poziom wiedzy.
Oczywiście każdy z nas uważa, że jest wybitnym specjalistą w jakiejś dziedzinie, ale zanim zaczniemy stawiać sobie pomniki za życia zadbajmy by nie wyglądały tak, jak ten na murze służewieckim rzeczonego Adidasa ...
Może to wyda się dziwne, ale wiemy mniej o Internecie niż nam się wydaje
środa, 30 marca 2011
Kreacje reklamowe - marketing z pieprzem
Czyli czas najwyższy dodać smaku naszym "super ads"
Od jakiegoś czasu oglądamy na naszym rynku tzw. "Festiwal Reklamy" - to lepsze, to gorsze, to jeszcze gorsze efekty zrodzone z przepoconych mózgów agencyjnych zmiksowanych z CI, które przesłał John z centrali Klienta, w której nikt tak naprawdę nie wie, gdzie jest Polska ...
"Depending on which country you're in between approximately 90 and 99% of ads sucks. That's because great work scares people, especially clients...."
Fajnie jest. Ktoś sobie chyba wprowadził w życie nadinterpretację KISS, w sensie zbyt dosłownie to zrozumiał. Cholera, a rozmawialiśmy w branży, by czasem nie podnosić pewnych tematów, bo mogą zostać źle, na opak, czy jeszcze jakoś inaczej zrozumiane.
Think Now - powiedział Adidas, który kilka dni temu przeszedł rebranding i teraz z nowym logo tytułuje się nazwą Adisucks,
Design Later - powiedziała agencja odpowiadająca za kreację "Twoja Stara" dla przeglądarki, której benefity widoczne są w testach wydajnościowych, a komunikacja której powinna wyglądać zupełnie inaczej.
Od jakiegoś czasu oglądamy na naszym rynku tzw. "Festiwal Reklamy" - to lepsze, to gorsze, to jeszcze gorsze efekty zrodzone z przepoconych mózgów agencyjnych zmiksowanych z CI, które przesłał John z centrali Klienta, w której nikt tak naprawdę nie wie, gdzie jest Polska ...
"Depending on which country you're in between approximately 90 and 99% of ads sucks. That's because great work scares people, especially clients...."
Fajnie jest. Ktoś sobie chyba wprowadził w życie nadinterpretację KISS, w sensie zbyt dosłownie to zrozumiał. Cholera, a rozmawialiśmy w branży, by czasem nie podnosić pewnych tematów, bo mogą zostać źle, na opak, czy jeszcze jakoś inaczej zrozumiane.
Think Now - powiedział Adidas, który kilka dni temu przeszedł rebranding i teraz z nowym logo tytułuje się nazwą Adisucks,
Design Later - powiedziała agencja odpowiadająca za kreację "Twoja Stara" dla przeglądarki, której benefity widoczne są w testach wydajnościowych, a komunikacja której powinna wyglądać zupełnie inaczej.
Etykiety:
Apple,
IBM,
kreacja,
Marek Stankiewicz,
Marek Stankiewicz blog,
Marek Stankiewicz rozmowy strategiczne,
Marketing,
Mini,
Reklama,
strategia,
Vespa
poniedziałek, 28 marca 2011
Marketingowi Ninja - szturm na mur służewiecki
Czyli jak strzelić sobie w kolano, tak by bolało...
Nie wiem sam czy się cieszyć, czy płakać. Dzięki takim wymiataczom zawsze będzie temat do opisania, a i w googlach będzie łatwiej się przebić.
Nie będę pisał dużo ... więcej informacji znajdziecie w sieci ...
warto jednak temat podjąć ...
O czym mowa? ... o ataku na kawał historii
Nie wiem sam czy się cieszyć, czy płakać. Dzięki takim wymiataczom zawsze będzie temat do opisania, a i w googlach będzie łatwiej się przebić.
Nie będę pisał dużo ... więcej informacji znajdziecie w sieci ...
warto jednak temat podjąć ...
O czym mowa? ... o ataku na kawał historii
środa, 23 marca 2011
Mobilne lśnienie - trendy, czyli idziemy tędy, a nie tędy
... czy dziś, by być cool wystarczy kubek ze Starbucks'a i iphone?
Prawdopodobnie w naszych kręgach - w branży - zdecydowana większość osób posiada smartphone, pewnie też niczym nadzwyczajnym jest posiadanie taba pada etc. - jednak póki co drodzy Państwo te zabawki to wykładnia ekskluzywności.
Dziś w związku z tym chciałbym porozmawiać z Wami o mobajlu :P
Właściwie w tej chwili zastanawiam się czy jeden artykuł udźwignie tak duży temat... spróbuję się nie rozpisywać.
Dotkniemy tematu w kontekście konsumpcji treści - bo to przyszłość przecież ... dla Internetu, dla prasy, dla telewizji, dla radia ...
Internet to bardzo trudny, wymagający kanał komunikacji. Trzeba wiele doświadczenia, wiedzy i intuicji by tworzyć rozwiązania, które odniosą sukces w tym środowisku. Internet już dawno przestał być banalnie prosty, a dla większości speców zafiksowanych na wiedzy czerpanej jedynie ze swojego małego podwórka wydaje się być niezrozumiały (a co dopiero internet mobilny....)
Prawdopodobnie w naszych kręgach - w branży - zdecydowana większość osób posiada smartphone, pewnie też niczym nadzwyczajnym jest posiadanie taba pada etc. - jednak póki co drodzy Państwo te zabawki to wykładnia ekskluzywności.
Dziś w związku z tym chciałbym porozmawiać z Wami o mobajlu :P
Właściwie w tej chwili zastanawiam się czy jeden artykuł udźwignie tak duży temat... spróbuję się nie rozpisywać.
Dotkniemy tematu w kontekście konsumpcji treści - bo to przyszłość przecież ... dla Internetu, dla prasy, dla telewizji, dla radia ...
Internet to bardzo trudny, wymagający kanał komunikacji. Trzeba wiele doświadczenia, wiedzy i intuicji by tworzyć rozwiązania, które odniosą sukces w tym środowisku. Internet już dawno przestał być banalnie prosty, a dla większości speców zafiksowanych na wiedzy czerpanej jedynie ze swojego małego podwórka wydaje się być niezrozumiały (a co dopiero internet mobilny....)
piątek, 18 marca 2011
cykl na wesoło ... piątkowo ....
Marek Stankiewicz Blog ... Piątkowo, na wesoło a nie tam żadne rozmowy strategiczne
Tradycyjnie jak w każdy piątek kilka śmiesznych / ciekawych jpeg'ów ...
oraz niespodzianka - film na koniec tego wpisu, film, który myślę szybko zdobędzie popularność w sieci ;)
Tradycyjnie jak w każdy piątek kilka śmiesznych / ciekawych jpeg'ów ...
oraz niespodzianka - film na koniec tego wpisu, film, który myślę szybko zdobędzie popularność w sieci ;)
czwartek, 17 marca 2011
... a pieprz yourself ...
pomysł, strategia ... i wielkie serce
Pisałem kiedyś o tym, że social media marketing to nie sposób na zdobycie fejmu w branży tylko poważny element naszych działań on-line (tutaj można o tym przeczytać - kliknij). Miesiąc później pisałem o tym, że nie zawsze content is king, że potrzeba czegoś więcej niż śmiesznego filmu, by promować markę (i przeczytać o tym można tutaj - kliknij). Miło mi się zrobiło - obserwując google analytics, że coraz więcej osób czyta mojego bloga i że coraz więcej czasu tutaj spędzacie...
Piszę więc czując, że mam misję ... w mięczyczasie przeglądam raporty, strony i tak ostatnio trafiłem na hmm ...
coś co robi dobre wrażenie
Pisałem kiedyś o tym, że social media marketing to nie sposób na zdobycie fejmu w branży tylko poważny element naszych działań on-line (tutaj można o tym przeczytać - kliknij). Miesiąc później pisałem o tym, że nie zawsze content is king, że potrzeba czegoś więcej niż śmiesznego filmu, by promować markę (i przeczytać o tym można tutaj - kliknij). Miło mi się zrobiło - obserwując google analytics, że coraz więcej osób czyta mojego bloga i że coraz więcej czasu tutaj spędzacie...
Piszę więc czując, że mam misję ... w mięczyczasie przeglądam raporty, strony i tak ostatnio trafiłem na hmm ...
coś co robi dobre wrażenie
poniedziałek, 14 marca 2011
Kononowicz miał rację - nie będzie niczego!
fatamorgana, czyli patrzę i widzę!
Widzisz? Nie widzę!
A widzisz!
Weekend zawsze nastraja pozytywnie, daje energię na nadchodzący tydzień i stwarza okazje do przemyśleń.
I kiedy w Polsze wszscy mówią o aukcjach odsłon i display hype ... ja patrzę sobie na wzrost zainteresowania TSV w Stanach.... i myślę o tym, jako o trendzie, który ma szansę się u nas rozwijać.
Według THNIKbox.tv; Raport BARB za rok 2010 dla UK - brytyjczycy oglądają telewizję średnio 4h i 2min dziennie z czego 7,6% to TSV, a do tego wzrost oglądalności reklam (bez przewijania) rok do roku (2010-2009) to 5,9% ...
mówiąc już w tej chwili o 7,6% - mówimy o bardzo ciekawym zjawisku, które warto obserwować bo odnosi sie do trendu, o którym wspominałem - czyli dynamicznie rosnącej ilości treści, która wymaga zmiany sposobu i głębokości tagowania, tak by pomóc konsumentowi do niej dotrzeć ...
nie o tym jednak chciałem mówić ... odniosę się do popularnych ostatnio tematów ...
Widzisz? Nie widzę!
A widzisz!
Weekend zawsze nastraja pozytywnie, daje energię na nadchodzący tydzień i stwarza okazje do przemyśleń.
I kiedy w Polsze wszscy mówią o aukcjach odsłon i display hype ... ja patrzę sobie na wzrost zainteresowania TSV w Stanach.... i myślę o tym, jako o trendzie, który ma szansę się u nas rozwijać.
Według THNIKbox.tv; Raport BARB za rok 2010 dla UK - brytyjczycy oglądają telewizję średnio 4h i 2min dziennie z czego 7,6% to TSV, a do tego wzrost oglądalności reklam (bez przewijania) rok do roku (2010-2009) to 5,9% ...
mówiąc już w tej chwili o 7,6% - mówimy o bardzo ciekawym zjawisku, które warto obserwować bo odnosi sie do trendu, o którym wspominałem - czyli dynamicznie rosnącej ilości treści, która wymaga zmiany sposobu i głębokości tagowania, tak by pomóc konsumentowi do niej dotrzeć ...
nie o tym jednak chciałem mówić ... odniosę się do popularnych ostatnio tematów ...
piątek, 11 marca 2011
Te złośliwe rozmowy strategiczne (piątek na luzie / bez wykresów)
Czyli dwa słowa o lizaniu cukierka przez papierek
Uczę się. Ciągle uczę się branży choć trochę czasu już tu jestem. Opowiadam o misji, która przyświeca mi na co dzień - nie mówię tutaj jednak walce o pokój na świecie, wolę zacząć od pokoju z widokiem na Warszawę.
Aktulnie mój pokój posiada widok na wnętrze budynku jedynie więc gdy tylko mam chwilę, biorę ulubiony kubek i wychodzę z pachnącą kawą przed by spojrzeć na jadących od strony Konstancina w stronę centrum młodych zdolnych w swoich panamerach i x6'tkach.
Przedzierając się przez setki exceli, raporty, badania, case'y szukam trendów - próbuję rysować w głowie kształt, który obrazował będzie wygląd naszego rynku za pięć - dziesięć lat. Czytam, dyskutuję, obserwuję, pytam, rozmawiam, krytykuję, obserwuję, piszę, proponuję ... cieszy mnie to, że kilka rzeczy udało mi się przewidzieć, cieszy mnie to, że ludzie, którzy na wodach marketingowego mocarstwa spędzili tyle czasu, ile minęło od mojego poczęcia chcą i dyskutują ze mną - polemizują, zapraszają na spotkania, by po godzinach wspólnie zastanawiać się gdzie będzie telewizja, gdzie internet, gdzie będą mobile i wideo - gdzie w końcu my będziemy za te dziesięć lat właśnie.
To jest piękna część mojej pracy, ale jest i druga strona i tutaj kłania się element, który nazwałem "obserwacją". Rynek jest młody, to i specjaliści do młodej grupy należą. Rzeczywiście jest kilka takich osób, z którymi rozmowa nastraja pozytywnie, z którymi rozmowa inspiruje i pozwala inaczej spojrzeć na rzeczy, które jeszcze kilka minut wcześniej wydawały się oczywiste, gdy jednak dokładniej przyjrzymy się temu co dzieje się w branży zobaczymy krytykę, zawiść, niezdrową konkurencję, przekrzykiwanie i spory bez użycia argumentów merytorycznych.
Najłatwiej wykreować się na eksperta wytykając błędy innym - trudniej udowodnić swoją eksperckość poddając pod dyskusję własny projekt.
Uczę się. Ciągle uczę się branży choć trochę czasu już tu jestem. Opowiadam o misji, która przyświeca mi na co dzień - nie mówię tutaj jednak walce o pokój na świecie, wolę zacząć od pokoju z widokiem na Warszawę.
Aktulnie mój pokój posiada widok na wnętrze budynku jedynie więc gdy tylko mam chwilę, biorę ulubiony kubek i wychodzę z pachnącą kawą przed by spojrzeć na jadących od strony Konstancina w stronę centrum młodych zdolnych w swoich panamerach i x6'tkach.
Przedzierając się przez setki exceli, raporty, badania, case'y szukam trendów - próbuję rysować w głowie kształt, który obrazował będzie wygląd naszego rynku za pięć - dziesięć lat. Czytam, dyskutuję, obserwuję, pytam, rozmawiam, krytykuję, obserwuję, piszę, proponuję ... cieszy mnie to, że kilka rzeczy udało mi się przewidzieć, cieszy mnie to, że ludzie, którzy na wodach marketingowego mocarstwa spędzili tyle czasu, ile minęło od mojego poczęcia chcą i dyskutują ze mną - polemizują, zapraszają na spotkania, by po godzinach wspólnie zastanawiać się gdzie będzie telewizja, gdzie internet, gdzie będą mobile i wideo - gdzie w końcu my będziemy za te dziesięć lat właśnie.
To jest piękna część mojej pracy, ale jest i druga strona i tutaj kłania się element, który nazwałem "obserwacją". Rynek jest młody, to i specjaliści do młodej grupy należą. Rzeczywiście jest kilka takich osób, z którymi rozmowa nastraja pozytywnie, z którymi rozmowa inspiruje i pozwala inaczej spojrzeć na rzeczy, które jeszcze kilka minut wcześniej wydawały się oczywiste, gdy jednak dokładniej przyjrzymy się temu co dzieje się w branży zobaczymy krytykę, zawiść, niezdrową konkurencję, przekrzykiwanie i spory bez użycia argumentów merytorycznych.
Najłatwiej wykreować się na eksperta wytykając błędy innym - trudniej udowodnić swoją eksperckość poddając pod dyskusję własny projekt.
wtorek, 8 marca 2011
Cash rules everything around me - display - get the money
czyli, kto gra grubo wygrać musi - jakość kosztuje
Z taką myślą wstałem dziś rano: "konkurencja cenowa wpływa negatywnie na jakość świadczeń" ...
Mnogość kampanii, wymyślnych form komunikacji, animacje, kreski, kropki, latające talerze - ilości reklam rosną w zastraszającym tempie. Wszystko to po to, by przykuć uwagę Internautów. Dostawcy prześcigają się w dostarczaniu coraz to "fajniejszych", "ciekawszych" kreacji i jak to bywa zwykle na rynku - skoro wszyscy mają kompetencje do tego, by tworzyć "dobry" display walka o Klienta odbywa się na polu cenowym.
Trzeba zacząć cenić wyżej pomysły!
bo nawet kanał pokazujący kurczaki 24h na dobę możę być dobrym pomysłem ... (kreatywność ponad wszystko)
Z taką myślą wstałem dziś rano: "konkurencja cenowa wpływa negatywnie na jakość świadczeń" ...
Mnogość kampanii, wymyślnych form komunikacji, animacje, kreski, kropki, latające talerze - ilości reklam rosną w zastraszającym tempie. Wszystko to po to, by przykuć uwagę Internautów. Dostawcy prześcigają się w dostarczaniu coraz to "fajniejszych", "ciekawszych" kreacji i jak to bywa zwykle na rynku - skoro wszyscy mają kompetencje do tego, by tworzyć "dobry" display walka o Klienta odbywa się na polu cenowym.
Trzeba zacząć cenić wyżej pomysły!
bo nawet kanał pokazujący kurczaki 24h na dobę możę być dobrym pomysłem ... (kreatywność ponad wszystko)
poniedziałek, 7 marca 2011
o czym szumią wierzby ...
Czyli dwa słowa o ukryciu profili Cropp & House...
oraz pojedynek na formaty: X Factor, Tylko Muzyka i Bitwa na Głosy ...
Gdzie nie spojrzymy tam wszyscy kruszą kopie - prowadzą super merytoryczne dyskusje próbując wyjaśnić bądź wskazać winnych ukrycia przez Facebook profili marek odzieżowych.
Dwa słowa o samych tytułach wiadomości - po pierwsze nie powinniśmy pisać o tym, że marki straciły pół miliona fanów, bo tych liczb się nie sumuje, no chyba, że ktoś sprawdził, że są to fani niepowtarzający się na obu profilach (co wydaje się małoprawdopodobne), bo jak rozumiem fp można odzyskać.
oraz pojedynek na formaty: X Factor, Tylko Muzyka i Bitwa na Głosy ...
Gdzie nie spojrzymy tam wszyscy kruszą kopie - prowadzą super merytoryczne dyskusje próbując wyjaśnić bądź wskazać winnych ukrycia przez Facebook profili marek odzieżowych.
Dwa słowa o samych tytułach wiadomości - po pierwsze nie powinniśmy pisać o tym, że marki straciły pół miliona fanów, bo tych liczb się nie sumuje, no chyba, że ktoś sprawdził, że są to fani niepowtarzający się na obu profilach (co wydaje się małoprawdopodobne), bo jak rozumiem fp można odzyskać.
piątek, 4 marca 2011
Piątek na wesoło ... czyli dzień bez badań i raportów
Odsłona druga ...
kilka śmiesznych jpeg'ów znalezionych w sieci ;)
kilka śmiesznych jpeg'ów znalezionych w sieci ;)
piątek, 25 lutego 2011
wizje ślepca ... co ma rubens do mediów?
Dwa słowa o tym jak media nabierają kształtów i jakie będą lub jakie być mogą kiedyś ...
Mam misję. Ostatnio powtarzam często zdanie: "konsument wcale się nie zmienił na przestrzeni ostatnich 30'stu lat" i nawet nie to, że go bronię, ale po prostu o tym rozmawiam. Mam przyjemność spotykać bardzo ciekawych ludzi pracujących w różnych branżach, ale potrafiących spoglądać na świat z meta poziomu. Gdy mówię o konsumencie daję przykład mojego świętej pamięci dziadka i tego, że gdyby te czterdzieści pięć, pięćdziesiąt lat temu ktoś dał mu komputer to prawdopodobnie dziadek korzystałby z tweetera, miałby maila, a dzięki aplikacji zainstalowanej w telefonie wiedziałby co tam słychać u jego kuzyna z Włoch.Trzeba wychodzić z poziomu potrzeb - potrzeb komunikacji, akceptacji, potrzeb wymiany i pozyskiwania informacji, czy po prostu potrzeby stymulowania emocji treściami. Konsumenci są tacy jak byli - daliśmy im tylko lepsze zabawki.
Nie stoją pod blokiem rozmawiając z sąsiadem, nie obgadują nowej fryzury prowadzącej talk show w kolejce w sklepie. Nie robią tego bo nie muszą, bo mają narzędzia dzięki którym zaspakajają te potrzeby w prostszy sposób.
Naturalny kierunek rozwoju ...
Mam misję. Ostatnio powtarzam często zdanie: "konsument wcale się nie zmienił na przestrzeni ostatnich 30'stu lat" i nawet nie to, że go bronię, ale po prostu o tym rozmawiam. Mam przyjemność spotykać bardzo ciekawych ludzi pracujących w różnych branżach, ale potrafiących spoglądać na świat z meta poziomu. Gdy mówię o konsumencie daję przykład mojego świętej pamięci dziadka i tego, że gdyby te czterdzieści pięć, pięćdziesiąt lat temu ktoś dał mu komputer to prawdopodobnie dziadek korzystałby z tweetera, miałby maila, a dzięki aplikacji zainstalowanej w telefonie wiedziałby co tam słychać u jego kuzyna z Włoch.Trzeba wychodzić z poziomu potrzeb - potrzeb komunikacji, akceptacji, potrzeb wymiany i pozyskiwania informacji, czy po prostu potrzeby stymulowania emocji treściami. Konsumenci są tacy jak byli - daliśmy im tylko lepsze zabawki.
Nie stoją pod blokiem rozmawiając z sąsiadem, nie obgadują nowej fryzury prowadzącej talk show w kolejce w sklepie. Nie robią tego bo nie muszą, bo mają narzędzia dzięki którym zaspakajają te potrzeby w prostszy sposób.
Naturalny kierunek rozwoju ...
Piątkowy cykl "na wesoło"
Czyli jak się uda, to piątki będą "na luzie"
Mam oczywiście nadzieję, że nie będzie to mój ostatni wpis, w którym podzielę się z Wami serią śmiesznych i ciekawych wykresów - zbieram od bardzo dawna smaczki z sieci, od czasu do czasu więc część z nich będę publikował.
Szczerze? Wiem, że jest piątek i dziś nikt nie ma siły przeglądać wykresów, analizować danych - nie mogę się jednak już doczekać artykułu, który już mam gotowy, a który opublikuję w następny piątek...
Dane które zobaczycie są z pewnością mega ciekawe (to badanie dotyczące wpływu jakości site'u na postrzeganie reklam) ... ale to dopiero 4 marca ;) - już dziś zapraszam!!!
a teraz .... coś śmiesznego na dobry początek dnia:
Mam oczywiście nadzieję, że nie będzie to mój ostatni wpis, w którym podzielę się z Wami serią śmiesznych i ciekawych wykresów - zbieram od bardzo dawna smaczki z sieci, od czasu do czasu więc część z nich będę publikował.
Szczerze? Wiem, że jest piątek i dziś nikt nie ma siły przeglądać wykresów, analizować danych - nie mogę się jednak już doczekać artykułu, który już mam gotowy, a który opublikuję w następny piątek...
Dane które zobaczycie są z pewnością mega ciekawe (to badanie dotyczące wpływu jakości site'u na postrzeganie reklam) ... ale to dopiero 4 marca ;) - już dziś zapraszam!!!
a teraz .... coś śmiesznego na dobry początek dnia:
poniedziałek, 21 lutego 2011
jak stworzyć nieczytelne www? - majtie oczy na ...
Stronach Netii ...
oraz ... formularze w Aster jako przykład olewania konsumenta
Pozbyłem się cyfrowego polsatu ponieważ nie przedłużyli umowy z BBC - Panowie no, po co mi kablówka skoro nie mogę oglądać Top Gear?! Z uwagi na to, że korzystałem z usługi multipakiet to postanowiłem poszukać dobrego dostawcy Internetu, a telewizję chwilowo mieć w nosie. Dobre łącze + komputer połączony z telewizorem, to ciekawe rozwiązanie dla gościa, który nie jest fanem ramówki, a raczej Time Shift Viewing. TePe / Aster / Netia - te trzy podmioty wziąłem pod uwagę. Skupić się chciałem jednak na jednym dostawcy - ponieważ z nieukrywaną sympatią od niego właśnie zacząłem.
Witamy w Netii!
Nie jestem w stanie ogarnąć - choć bardzo bym chciał. Natłok informacji, ciężka grafika, męcząca oczy ilość białego koloru.
oraz ... formularze w Aster jako przykład olewania konsumenta
Pozbyłem się cyfrowego polsatu ponieważ nie przedłużyli umowy z BBC - Panowie no, po co mi kablówka skoro nie mogę oglądać Top Gear?! Z uwagi na to, że korzystałem z usługi multipakiet to postanowiłem poszukać dobrego dostawcy Internetu, a telewizję chwilowo mieć w nosie. Dobre łącze + komputer połączony z telewizorem, to ciekawe rozwiązanie dla gościa, który nie jest fanem ramówki, a raczej Time Shift Viewing. TePe / Aster / Netia - te trzy podmioty wziąłem pod uwagę. Skupić się chciałem jednak na jednym dostawcy - ponieważ z nieukrywaną sympatią od niego właśnie zacząłem.
Witamy w Netii!
Nie jestem w stanie ogarnąć - choć bardzo bym chciał. Natłok informacji, ciężka grafika, męcząca oczy ilość białego koloru.
Subskrybuj:
Posty (Atom)