Dwa słowa o tym, co nas (e)tyka.
aktualizacja: 28.07 godz:11:50 - oświadczenie w sprawie konkursów na FB, które otrzymałem od jednego z czytelników zamieszczam na dole artykułu
Rozmawialiśmy już o tym kilka razy. Myślę, że temat jest na tyle ciekawy, by wrócić w niego w kontekście wydarzeń, które miały miejsce na Facebooku - należałoby jednak nie poprzestawać na tym i pójść dalej.
Kupowanie Fejsbukowych fanów stało się już codziennością. Ludzie w branży (Ci świadomi) chyba ciągle nie rozumieją, że są mniejszością. To, że wskażą jakieś działanie palcem niestety nic nie zmienia.
Głównym problemem oczywiście jest brak wiedzy, nie tylko o social media, ale po prostu o Internecie i tym jak użytkownicy z niego korzystają, do czego jest im potrzebny... brak wiedzy przeradza się w pościg za liczbą fanów na stronie marki i tak docieramy do sedna sprawy.
Poprzez Fan Page Rozmów Strategicznych dotarło do mnie kilka osób pisząc o tym, jak beznadziejne mam spojrzenie na rynek ponieważ wbrew pozorom marketingowcy wiedzą bardzo dużo o on-line...
cóż ...
"I notice increasing reluctance on the part of marketing executives to use judgment; they are coming to rely too much on research, and they use it as a drunkard uses a lamp post for support, rather than for illumination. " David Ogilvy
Pokazywanie postów oznaczonych etykietą etyka. Pokaż wszystkie posty
Pokazywanie postów oznaczonych etykietą etyka. Pokaż wszystkie posty
środa, 27 lipca 2011
Subskrybuj:
Posty (Atom)