czwartek, 21 czerwca 2012

sukces w szczerości, moda i euro oraz dwa słowa z MAFFASHION

czyli o tym, czy mam styl, fason i szansę by zostać blogerem modowym



Zbierałem się do napisania tego posta nie wiem ile , pewnie jakieś 3 miesiące? Pewnie tak. Może nawet dłużej - tak więc aż wstyd publikować go dopiero dziś.

Skąd pomysł? Oczywiście z liczb. Z rosnących wydatków w kategoriach kobiecych - uroda, moda, zdrowie, diety itd. itd. Z rosnącej popularności kanałów z kategorii moda / fashion na youtube...

W ten właśnie sposób trafiłem pewnego dnia przez człowieka którego znałem jeszcze ze starych czasów do młodej dziewczyny o imieniu Julia.

Skontaktowałem się z nią stricte zawodowo - mając propozycję biznesową. Krótka wymiana wiadomości, skype call. Propozycja odeszła na dalszy plan, bo zaciekawiła mnie osoba i jej pasja.

Postanowiłem przeprowadzić z nią wywiad, zmienił się on w rozmowę i wnioskami z niej / przemyśleniami chciałem się z Wami dziś podzielić

Kim jestem by pisać w ogóle choćby jedno zdanie o modzie? Cóż. Piszę, bo mogę. Od jakiegoś czasu pojawiają się tu już nie tylko ciężkie analizy, ale także lżejsze teksty - taki jest i ten.

Oto ja z mikrofonem i miną typową dla mnie - czy mam fashion - tą opinię pozostawiam już Wam...



Nagranie

Tak zarejestrowałem tę rozmowę - mam pewnie z półtorej godziny nagrania jednak to, co ważne - to co istotne i to co definiuje motywację zostało niewypowiedziane. To trochę tak jak z cząsteczkami - nim coś dostrzeżemy to i tak już istnieje w symultanicznej rzeczywistości, natomiast gdy to zauważamy - zmieniamy to. Dlatego potrafimy się uczyć od innych - gdy dostrzegają nas - dochodzi do zmiany. 

Dwa obrazy rzeczywistości

źródło: MAFFASHION
Trzeba silnym być ... 

Nie wiem ... mam nadzieję, że to co napiszę nie będzie krzywdzące dla nikogo, ale ja widzę w dość klarowny sposób dwa, a właściwie trzy obrazy tej młodej, drobnej i pięknej dziewczyny. Z jednej strony obserwuję silną osobowość z łatwością i bez wysiłku poruszającą się w niebywale nietrwałym i pełnym interesowności świecie, z drugiej strony ta sama osoba to bardzo młoda i pracowita dziewczyna, której życiem stała się moda dzięki której robi to, co daje jej radość. Widzę jednak trzecią stronę, którą pewnie wielu czytelników może pomijać - to po prostu młoda dziewczyna, lubi bawić się, tańczyć, żyć wśród ludzi, a stała się już częścią bezwzględnego biznesu, funkcjonując w którym jest nadal sobą. Fajnie obserwować ludzi, którzy z pasją podchodzą do swojego zajęcia ... i mówię Wam - jeśli będzie się jej udawało omijać fałszywych i interesownych ludzi - jeszcze o niej usłyszycie w kontekście biznesów, które wyrwały się z Polski i osiągnęły międzynarodowy sukces.

Dlaczego mówię o tym świecie, że jest nietrwały? To sieć - dziś Cię kochają - jutro pojawia się fala hejterów. Tylko maszyny nie mają emocji - czy łatwo sobie poradzić z blogiem - blogiem personalnym który ma 6 - 10 tyś użytkwoników? To teraz wyobraźcie sobie jak trzeba mieć silną psychikę by w tak młodym wieku poradzić sobie z 300'ma tysiącami .... 

Na fali trendu
Na fali popularności wybranych tematów rodzą się biznesy, których dynamika zachwyca niejednego stratega. Popularność przynoszą najdziwniejsze nawet modele, modele o których nikt nigdy wcześniej nie myślał poważnie. Dziś dzięki sieci stajesz się ikoną lub wyrzutkiem. Osobliwością lub dziwolągiem. Gdyby tak wrócić do jednego z moich postów.... pisałem tam o tym, że młode biznesy w PL mają problem z przebiciem się bo nie są skalowalne. Innym problemem choć już mniejszym dziś w unoszeniu się na fali internetowego trendu jest bariera językowa. Moda nie ma tego problemu. Jest skalowalna. Jest językiem międzynarodowym. Jest dobry biznesem. Gdzie więc leży problem? Cóż kluczem do osiagnięcia sukcesu będzie zabezpieczenie się przed syuacją, w której ktoś manipuluje i korzysta z naszego wizerunku by osiągnąć swoje cele. Tak to już w naszej rzeczywistości jest że słowo "bezinteresowność" skończyło swój ciężki żywot na cmentarzysku słów zapomnianych - totalnie wypadło z obiegu.

Jakże smutno może się człowiekowi zrobić gdy pomyśli co by się stało z tysiącem znajomych gdyby nie miał tego co ma. Dlatego też dzielimy ich - nawet Facebook nam na to pozwala ... na bliższych i dalszych i tych w ogóle nieistotnych. 

Ileż ambitnych młodych gwiazd zginęło przy wypalających się managerach, ile ciekawych biznesów upadło dzięki wspaniałym radom domorosłych przedsiębiorców, ileż szans zostało zmarnowanych tylko dlatego, że nie umiemy ze sobą razem, a nie dla siebie tylko pracować. 

Krótko dziś ... ale życiowo tak. 

Zastanawiałem się czy zrobić dla Was short listę tematów od Axla, przez nowy port w iphone, przez instagrama, debiut giełdowy Iplex, czy też niesamowitą wprost dynamikę przyrostu biznesów startup'owych, a kończąc tak w ogóle na zmianach na rynku agencyjnym, przetasowaniach na mapach liderów, ale przecież to wszystko pewnie wiecie ... 

Mam jeszcze na tapecie fajny temat o doradcach ... postaram się w ciągu dwóch tygodni to ogarnąć i opublikować - sami wiecie jak wiele się dzieje, jak wysoką dynamikę ma firma dla której pracuję więc mam nadzieję, że to trochę mnie tłumaczy. 

Trochę bieżących informacji możecie zawsze znaleźć na Facebooku na Rozmowy Strategiczne (klik)

W końcu przecież nawet nie mając czasu nie mogłem przeoczyć takich wydarzeń jak to poniżej ... widzieliście?


o Euro nie pytam ... może są tu jacyś wrażliwi ... ja byłem na jednym meczu, byliśmy wystylizowani - dostałem nawet szalik Polski z biedronki ... to był mecz z Rosją ..., mimo wyniku bawiłem się świetnie ;) ... 


Finalnie ... jeśli chodzi o euro to spędziłem je w pozycji, którą widać poniżej ... 

to mogę być tym bloggerem modowym czy nie bardzo ..???




Brak komentarzy:

Prześlij komentarz